Niestety przez ostatni czas miałam lekkie załamanie w blogowaniu, głownie spowodowane tym że nie czułam się potrzebna w blogowym świecie. ;/
Chyba każdy to czasem przeżywa.
Odpoczęłam, odetchnęłam Synek wyzdrowiał, Święta minęły i moja Mamusia wyjechała z powrotem do rodzinnego Domu,
więc, mam czas, nowe pomysły i chęci.
Neuss - jedna z bocznych uliczek w Centrum.
Ja - z kolorkiem włosów w którym czuje się dobrze
Wieczorne wygłupy
i na dniach pojawi się post
Witaj w klubie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kasia z Wiednia :)
Witak w klubie :-) Ja też niedawno dołączyłam i nie martw się, kryzys blogowy dopada każdego :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
dybka z Holandii
Witamy w Klubie !
OdpowiedzUsuńI namawiamy do częstych postów ;D