piątek, 30 maja 2014

Osiedlisko Kultury - Osiedle Mazurskie Olsztyn.

Osiedlisko Kultury to jak piszą organizatorzy to przedsmak Olsztyńskiego Lata Artystycznego. Z koncertami, przedstawieniami, pokazami, turniejami, grami, zabawami i mnóstwem atrakcji dla najmłodszych odwiedzimy osiedla: Jaroty, Nagórki, Jakubowo, Pieczewo, Osiedle Mazurskie i Dajtki.

25 maja 2014r.w gody. 12-16 na Placu Mazurskim w Olsztynie odbyła się wyżej wspomniana impreza. 
Z domku mieliśmy parę kroków, więc grzech byłoby nie pójść. 
Myślałam, że jak zawsze mieszkańcy Osiedla nie wezmą udziału w tego typu akcji, ale tym razem się pomyliłam. Mimo, że frekwencja nie była zbyt duża, to i tak ludzi było więcej niż się spodziewałam. 


czwartek, 29 maja 2014

Pierwsze spotkanie Blogerw w Gizycku.


pisac
Parę dni już minęlo od Pierwszego Spotkania Blogerów w Giżycku, więc postanowilam się wytlumaczyć, ze swojej nieobecności. Niestety z przyczyn zdrowotnych, o których wspominalam w jednym ze wcześniejszych postów, nie udało Mi się wraz Synkiem dojechać na ta fantastyczna imprezę.
Z tego co zauwazylam Blogerki wrócily z niej bardzo zadowolone. Mimo ze nie udzielila mi się ta niesamowita atmosfer, jestem wdzięczna Organizatorkom za to ze nie ominely Nas upominki od sponsorów. Myslę ze zawdzięczamy to wyjatkowosci dziewczyn Roksany i Natalii. Nie każdy organizator staralby się przekazać wszystkie produkty do odpowiednich Blogerek.
Poniżej znajduje się logo spotkania.



A oto lista najcudowniejszych sponsorów, dzięki którym zarowno ja jak i inne Blogerki, oraz Ich pociechy, moglysmy cieszyc się wspanialymi podarunkami.
Wydawnictwo dookoła świata http://www.dookolaswiata.net/
 Mazurolandia http://www.miniatury.com.pl/
 Batiste http://batiste.pl/
 Foppapedretti http://www.foppapedretti.pl/
 Infarmacja http://infarmacja.pl/
 Dong-a https://www.facebook.com/DongAPolska?fref=ts
 Beter - szkło i ceramika http://kubki.com/
 Soraya http://www.soraya.pl/
 Charisma Giżycko https://www.facebook.com/charismagizycko?fref=ts
 Vicks http://www.vicks.pl/
 Dermasova http://www.dermasova.pl/
 Barbaras http://barbaras.pl/
 Pluplu http://pluplu.pl/
 Mariza http://www.mariza.com.pl/
 Lulek.tv http://www.lulek.tv/
 Hotel Ognisty Ptak http://ognistyptak.pl/
 Osmoza Care http://www.osmozacare.pl/
 Emiludek https://www.facebook.com/Emiludek?fref=ts
 Bombelinkowo https://www.facebook.com/pages/Bombelinkowo/199736806876155?fref=ts
 Rękodzieło - moja pasja w wolnym czasie https://www.facebook.com/lesiarekodzielo?fref=ts
 Pat&Rub http://www.patandrub.pl/
 Warmiolandia http://warmiolandia.pl/
 Bart-druk http://www.bart-druk.pl/
 Wydawnictwo Dwie Siostry http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/
 Mama i ja http://www.wodadladziecka.pl/#
 Dafi http://www.dafi.pl/
 Tinuff http://tinuff.com/index.php
 Carmex http://www.carmexpolska.pl/
 Lenny Lamb http://pl.lennylamb.com/
 iCzytam http://iczytam.pl/
 aNYa Fotografia https://www.facebook.com/pages/aNYa-Fotografia-Anna-Zaleska-Mart/145983892157307?fref=ts
Gospodarstwo rolne Ilona i Andrzej Wasieczko
LISTA BLOGÓW NA SPOTKANIE W GIŻYCKU 24 MAJA 2014 ROKU.
1.
http://dzwoneczkowy-raj-mamy.blogspot.com/ i

środa, 28 maja 2014

Bielizna ciążowa - z Biedronki ( oferta na Dzień Matki)

Jak to w każdej ciąży bywa, wszystkie oczekujące potomstwa Mamusie zaczynają kiedyś "rosnąć". Całe szczęście jest to jeden z nielicznych momentów, kiedy cieszymy się z tego, że przybieramy na wadze :) i chętnie kupujemy nowe ubrania.

Tym razem nie o ubraniach a o bieliźnie ciążowej. Nie wiem jak pozostałym Mamusiom, ale mi bardzo zależy w tym czasie na komforcie. Zdecydowanie wygodniej jest mi w majteczkach ciążowych. Poszukiwałam ich dość długo, w kilku sklepach w Olsztynie i udało mi się kupić z Campola. Cena nie była wygórowana bo ok. 13zł za jedna parę majtek - 100% bawełna.

Majtki noszą się dość dobrze, ale o nich innym razem.
Dziś postanowiłam napisać o majtkach z Biedronki.
Trafiłam na nie przypadkiem - oferta przygotowana, chyba na Dzień Matki. Zastanawiałam się  chwile nad kupnem tej bielizny i skusiłam się na dwa opakowania. Cena jednego opakowania to około 25zł. W opakowaniu są 3 sztuki majteczek. Były do wyboru białe, szare i czarne, w rozmiarach od S do XL. Do zakupu namówiła mnie mama, podpowiadająca, że w biedronce dziś coś jest, a później nie da się tego kupić.







Majteczki mam w kolorze szarym i czarnym idealne do getrów, które uwielbiam nosić w czasie ciąży.
Bieliznę tą noszę od dnia zakupu i postanowiłam Wam o niej napisać, puki jest jeszcze dostępna.


Majteczki są SUPER, noszą się bardzo wygodnie. Nie jest to 100% bawełna, ale ja takie lubię. Idealnie dopasowują się do brzuszka. Dzięki temu, że są uciągliwe ponoszę je, także w kolejnych miesiącach.



Polecam je bardzo serdecznie. Są wygodne i w super cenie. W okresie ciąży spiszą się idealnie!
Gońcie do sklepów puki są jeszcze dostępne !!

Poza nimi w ofercie były także, staniki dla Mam karmiących, sukienki ciążowe, bluzki, piżamy i dresy. Wszystkie produkty przeznaczone dla Mam oczekujących potomstwa.



pozdrawiam serdecznie


środa, 21 maja 2014

Europejskie Ubezpieczenie Zdrowotne, a Służba zdrowia w Polsce

Wielkimi krokami zbliżają się wakacje. Za nami już polowa maja, matury czy egzaminy gimnazjalne, a przed nami końcowe poprawki w szkołach i sesja na studiach. Jak w każde wakacje wiele osób pokusi się o zagraniczne wyjazdy. Jedni pojada do pracy, inni odpoczywać. Nie ważne dokąd i w jakim celu, ważne że gdy planujemy wyjazd powinniśmy pamiętać o ubezpieczeniu zdrowotnym. Jest to jeden z najważniejszych dokumentów jaki powinniśmy przy sobie mieć udając się poza granice Polski.

Gdzie wyrobić?
W najbliższej placówce NFZ ( w Olsztynie, mieści się on w budynku Sanepidu na ul. Żołnierskiej)
Wyrobienie takiej karty trwa kilka minut. Przyznawana jest na rożny okres czasu, zależny od ważności naszego ubezpieczenia, lub czasu i celu naszego wyjazdu.

Jak wygląda?
Polska

 

Niemiecka
elektronische Gesundheitskarte

Karta ta przeznaczona jest do użytku głownie w nagłych wypadkach, w sytuacjach losowych i niemożliwych do przewidzenia, gdy niezbędna jest nam nagła pomoc medyczna. Wszystkie placówki medyczne (Europejskie) maja obowiązek przyjąć Was z ta karta. Nie ma możliwości żebyście zostali odesłani i nieobsłużeni!!

A teraz najważniejszy dla mnie aspekt czyli Europejska karta zdrowia o korzystanie z niej w Polsce.
Od ponad roku zamieszkuje/zamieszkiwałam poza granicami polski. Tam tez byłam ubezpieczona. Kilka tygodni temu przyjechaliśmy do Polski na Majówkę. Niestety sprawy się pokomplikowały i żarówko ja jak i Syn, zmuszeni byliśmy skorzystać z naszych Kart.
O ile z przychodnia, w której przez pierwszy rok życia leczył się mój Synek nie było większych problemow, poza czekaniem na Panią, która się na tym zna ( bo Starsze Panie z rejestracji nie bardo wiedziały jak nas obsłużyć), to już z moimi dolegliwościami, się nabiegałam.

Ale od początku. Jak już gdzieś tam pisałam, oczekujemy drugiego dziecka. Niestety po tak długiej podroży (1200km) i biegania po bliskich, pojawiły się problemy Ciążowe. Na tyle poważne ze zmuszona byłam skorzystać z konsultacji w szpitalu.
Jak to w szpitalach, raczej nie odsyłają do domu bez niczego, wiec została Skonsultowana, dostałam receptę wraz z zaleceniami i ZAKAZEM podroży do Niemiec. Jednym z zaleceń była konsultacja ginekologiczna w dowolnej przychodni NFZ w poniedziałek.

 I dokładnie tu zaczyna się cyrk ... Od samego rana odwiedziłam trzy różne przychodnie ginekologiczne i w każdej mnie odsyłano. W jednej brak miejsc w innej lekarz może mnie przyjąć ale wyłącznie prywatnie ( mimo podpisanej umowy z NFZ) ... w trzeciej, Pani uznała ze te karty zdrowia obsługują tylko i wyłącznie szpitale i ona na jej podstawie nie może mnie przyjąć, poza tym skoro w piątek zalecono mi poniedziałkową konsultacje to to nie jest sprawa pilna i tego karty tez nie obsługują ...  Nic nie powiem już o tym ze Pani nie wiedziała co to za karta, oglądała ja z każdej strony, jakby widziała ja pierwszy raz w życiu.
Skoro tak, moje następne kroki skierowałam do Narodowego Funduszu Zdrowia, z zapytaniem, co mam dalej ze sobą zrobić. Tam uzyskałam informacje, ze KAŻDA ale to KAŻDA JEDNA placówka, mająca podpisana umowę z NFZ ma nie tylko możliwość, ale obowiązek mnie przyjąć i obsłużyć. A jedyne co musza zrobić to Ksero mojej karty.  Ulżyło mi ogromnie, i następne swoje kroki skierowałam do przychodni znajdującej się najbliższej i to przy szpitalu Wojewódzkim ( w nim miałam konsultacje kilka dni wcześniej). Udałam się do rejestracji, nastałam w kolejce i... nic, otóż Pani ginekolog nie zgodziła się mnie przyjąć, mimo tego ze Pani z rejestracji dzwoniła do swoich przełożonych i Ci nakazali jej mnie zarejestrować to Kobietka nie mogła mi w żaden sposób pomoc bo Pani ginekolog odmówiła. Prawdopodobnie z powodu natłoku pacjentek i tego, ze kontrola to nie poważny stan i ... karty niby tego nie obsługują.
Polecono mi udać się na Pogotowie na SOR, czyli dokładnie tam gdzie byłam kilka dni wcześniej.

Tam pokierowano mnie do Lekarza dyżurnego i ... Pani Doktor zbadała mnie, zaznaczając ze tylko i wyłącznie robi to z miłości do Dzieci  i prawdopodobnie tego ze miałam już łzy w oczach bo ... SOR to nie miejsce do robienia kontroli tym, bardziej w środku dnia,gdzie otwarte są inne placówki od tego są PRZYCHODNIE.

I tak to własnie jest z Ubezpieczeniem. Niby jest ale człowiek go nie ma, niby musza Cie przyjąć, ale odsyłają. Nie mam pojęcia czy takie same problemy robią poza granicami. Wiadomo ze najpewniej obsłużą nas w szpitalach. Pamiętajcie ze szpitale nie są do odwalania całej roboty za przychodnie, które nie potrafią Nas obsłużyć. Nie tylko ze złamanymi czy amputowanymi kończynami macie prawo korzystać w pomocy medycznej. Możecie udać się do dentysty z nagłym problemem, czy internisty z naglą gorączką. Nie ma potrzeby z tak małymi (poważnymi) sprawami wzywać pogotowie czy jechać do szpitala.
Chyba ze, służba zdrowia jest taka sama w całej Europie, to najlepiej porostu z niej nie korzystać.


Życzę Wam zdrowia na całe nadchodzące lato i sił do korzystania z opieki zdrowotnej :)

poniedziałek, 12 maja 2014

Śladami Magdy Gessler - Zajazd pod Kłobukiem (Małdyty)

Dziś, zapragnęłam podzielić się z Wami moją opinią o Majówkowym wypadzie  
(z Olsztyna) do Małdyt. Jak do tej pory Kuchenne Rewolucje to  program, z którym, miałam do czynienia, tylko i wyłącznie w telewizji. Jakoś nigdy nie było okazji, ani możliwości odwiedzić Zrewolucjonizowane restauracje. Biorąc pod uwagę, niezbyt dużą odległość do Małdyt - ok 70km, postanowiliśmy wybrać się tam, na jeden z Majówkowych obiadów. Odwiedziliśmy 

Zajazd pod Kłobukiem

Droga, do tejże restauracji, jest bardzo wygodna. Z Olsztyna kierowaliśmy się na Ostródę, a potem już szybką, nową droga na Gdańsk. Blisko celu, przy głównej drodze stały znaki i reklamy, także nie sposób było zabłądzić, ominąć i nie trafić do celu. 


Do restauracji zajechaliśmy około godziny 12. Chyba pierwszy i ostatni raz zdecydowaliśmy się nie zrobić telefonicznej rezerwacji. Jakimś cudem, znalazł się dla nas stolik, jednak z przykrością patrzyłam, na pojawiających się gości, którzy nie mieli takiego szczęści jak my. Można by pomyśleć, że parę minut później, a nasza podróż nie miała by sensu. Ale udało się. Na złożone zamówienie czekaliśmy ponad 30min. 

Zamówiliśmy:

Zupy
Zupa dyniowa z serem i bitą śmietaną
Czernina 



Drugie danie
Gulasz z dzika z plackiem ziemniaczanym
Pieczeń z dzika w sosie borowikowym ze skorupką ziemniaczaną nadziewaną buraczkami
Płat z lina w sosie kurkowym
Kotlecik drobiowy z frytkami - danie dla dzieci


Deser
Szarlotka na bogato

Zupki były rewelacyjne, dyniowa bardzo rozgrzewająca, a w środku niej znajdowały się orzechy lub migdały. Czernina z opowieści najbliższych była idealna. 
Z kluseczkami, prawdopodobnie lanymi, bardzo dobrze doprawiona.
Gulasz, który zamówiłam, był pyszny, lekko ostry ale bardzo sycący. Zabrakło mi do niego jakiejś surówki, więc podjadałam marchewkę Synka. Danie było duże, więc zjadłam połowę, a z reszty ucieszył się mój Mąż. 
Pieczeń z dzika była dobrze doprawiona i smaczna, podawana z kieliszkiem wódeczki z żurawiną. W tym daniu zabrakło "czegoś" do mięska. Nie było ziemniaków, poza  wydrążonym ziemniakiem z odrobiną buraków. Najlepszym wyjściem byłoby domówienie jakichś dodatków.
Ostatnim daniem był płat z lina. Mąż był z niego zadowolony chociaż widziałam, że to danie nie było zbyt sycące dla rosłego mężczyzny. 
Szarlotka nie zdążyła załapać się na zdjęcia. Była podawana na gorąco, ze śmietaną.
 Ona, także bardzo nam smakowała.

Ogólne wrażenia z wyjazdu są bardzo dobre. Jedzenie nam smakowało mimo, że czegoś nam w nim brakowało ( dodatki), miejsce bardzo przyjemne szczególnie dla rodzin z dziećmi, bo przed restauracją znajdował się duży plac zabaw.  Restauracja warta polecenia i ponownego odwiedzenia. Tylko zróbcie rezerwacje! :)
My na pewno tam wrócimy ... kiedyś, bo jeszcze jest tyle miejsc do  odwiedzenia :)





Ps. W telewizji restauracja wydała nam się dużo większa. W rzeczywistości, składała się z trzech niedużych sal.











Zachęcamy i pozdrawiamy



sobota, 10 maja 2014

Pierwsze Giżyckie Spotkanie blogerów:)

Dawno mnie tu nie było, gdzieś przepadłam, zaginęłam, ale wracam.
Wracam i to z nowymi siłami, planami i pomysłami.

Najważniejszym powodem,  jest zaproszenie Was na "Pierwsze giżyckie spotkanie Blogerów 24 maja w Giżycku.
Na spotkaniu będzie na Was czekało masę atrakcji pyszne jedzenie i czas na pogaduchy czyli to czego zwykle brakuje:)"
Jak, do tej pory nigdy nie uczestniczyłam w żadnym spotkaniu, to będzie mój - nasz, pierwszy raz. 

Jestem bardzo ciekawa, atrakcji, oraz atmosfery panującej  na tego typu imprezach. 
Mam nadzieje, że zarówno ja, jak i Florianek będziemy bardzo zadowoleni.

A teraz o spotkaniu, odbędzie się ono:



24 maja
w godzinach 11:00 - 14:00 w Giżycku


















.





                                                                                 
Zasady zapisania się: 
Wysyłamy maila ze zgłoszeniem na adres roksana.prusaczyk@onet.eu
w treści zgłoszenia:
- imię i nazwisko
- adres bloga
- osoby mające dzieci- w jakim wieku, chłopiec czy  dziewczynka.
- czy będziecie z dzieckiem/ osobą towarzyszącą czy solo.( w razie potrzeby zorganizowania opieki i czasu dla dzieci)
- koszt to 30 zł w pełni jest to catering
Udział w spotkaniu może brać 25 blogów. 



Wszystkie bieżące informacje udostępniane są na Facebooku -  Pierwsze Giżyckie spotkanie blogerów.



Całość można zawdzięczać wspaniałym pomysłodawczyniom i organizatorkom: 

oraz




zachęcam Was do zapoznania się z Blogami tych Wspaniałych dziewczyn oraz zainteresowania się tym Spotkaniem. Dojazd do Giżycka jest dość wygodny, także ja planuję jechać. 


Pozdrawiam bardzo serdecznie



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...