piątek, 19 kwietnia 2013

Powrót do formy

No i mam krótką chwilkę na napisanie posta.
Obiad się gotuje,
Maluch regeneruje siły (czyt. śpi),a 
Ja zabrałam się za notkę.

Jestem z siebie mega dumna.

 Od 3 dni ćwiczę z Ewą Chodakowską Turbo Spalanie.



Do tego dieta - zdrowe posiłki i jakoś idzie. Przy okazji gotowania owsianek itp, Mężowi się tez oberwało i jest szczęśliwy bo uwielbia takie dania. Pomęczymy się przetrzymamy i zobaczymy efekty.

A dumą napawam się dlatego że dla mnie ćwiczenia to katorga. Wolę pół roku nie jeść nic niż chwilę pobiegać. Chudnę i tyję tak samo szybko. Z tą różnicą że jak schudnę to rzucam się na to co lubię  w moim przypadku to nie jest efekt jojo. Bo po diecie nie jem normalnie tylko tysiąc razy więcej i bardziej słodko i czekoladowo wiec ... nic dziwnego że tyję. 

W maju Komunia Kuzynki to chcę wyglądać jak człowiek. W Polsce byliśmy na święta i życzliwie usłyszałam "jak przytyłaś". Od tamtej pory sporo schudłam, ale teraz postanowiłam wziąć się na siebie zgodnie z jakimiś prawidłowościami  więc jem ale zdrowo i ćwiczy, dość intensywnie jak na mnie.  

Moje założenie to ćwiczenia 5/7 tygodniowo.  Tzn. od poniedziałku do piątku, a potem leniuchowanie. 
Dziś piątek więc ostatni dzień ćwiczeń przed "błogim weekend". Cudzysłów dlatego że ów weekend to dla mnie czas pracy. Od poniedziałku do piątku jestem pełnoetatową Panią Domu i Mamą, a w weekendy wykonuję prace zarobkową w SkiHalle. Że praca jest ciut fizyczna  i cały czas na nogach, to sobie zbytnio nie wypoczną, ale odizoluje się na 2 dni od Ewy, a to zawsze coś! ;p

 Trzymajcie za mnie kciuki i zachęcam was do podjęcia przez wakacjami ćwiczeń. 
A może ktoś z was już ćwiczy albo ćwiczył? Jakie są wasze rezultaty?


środa, 17 kwietnia 2013

Zapraszamy, zachęcamy:)

I jak tu blogować, jak za oknem piękne słonko i ponad  stopni??

No może nie dziś, więc post jest ;p

Wczoraj się dopisałam i gorąco wszystkim polecam Klub Twórczych Mam :)
Własnie organizowana jest super akcja o której możecie poczytać i dołączyć, TU



My wraz z moim Szkrabem się dopisaliśmy i zachęcamy Inne Mamusie do sprawienia dzieciaczkom cudownych niespodzianek :):)

gorące pozdrowionka



czwartek, 11 kwietnia 2013

Zmobilizowanie sił

Jako że dołączyłam dziś do Klubu Polki na obczyźnie, postanowiłam się zmobilizować do kolejnych wpisów. 
Niestety przez ostatni czas miałam lekkie załamanie w blogowaniu, głownie spowodowane tym że nie czułam się potrzebna w blogowym świecie. ;/
Chyba każdy to czasem przeżywa. 
Odpoczęłam, odetchnęłam  Synek wyzdrowiał, Święta minęły i moja Mamusia wyjechała z powrotem do rodzinnego Domu, 
więc, mam czas, nowe pomysły i chęci. 




Neuss - jedna z bocznych uliczek w Centrum.


Ja - z kolorkiem włosów w którym czuje się dobrze



Wieczorne wygłupy


 Wracam do żywych ;)
i na dniach pojawi się post



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...