Dziecko na warsztat rusza w podróż i tak:
29 września – warsztat dotyczący najbliższego otoczenia – środowiska lokalnego (i tu – lokalność rozumiana jest dowolnie! – może być region, może być miasto, może być kraina historyczna albo na przykład bardzo ciekawa ulica, na której mieszkacie). Temat przewodni: legenda/opowieść/historyjka/bajka
Olsztyn
Naszą inspiracją była legenda o Św. Jakubie.
Pogodę mieliśmy cudowną, więc wybraliśmy się na miasto w poszukiwaniu śladów obecności św. Jakuba.
Punktem pierwszym do którego dotarliśmy była mapa Starówki. Dotknięcie każdego elementu, sprawiało ogromną frajdę Floriankowi. Stwierdziliśmy, że w drugiej kolejności udajemy się na zamek, w poszukiwaniu rycerzy.
Na zwiedzanie zamku Młody jest jeszcze za mały, wystarczyło mu jednak wejście na dziedziniec, wrzucenie pieniążków do studni i chwilowe ubezwłasnowolnienie. Przerażała go natomiast baba pruska.
Kolejnym etapem naszego spaceru był pomnik św. Jakuba i legenda o nim. Przy okazji obejrzeliśmy Dom gazety Olsztyńskiej.
Nie obyło się bez próby wyrwania Jakubowi laski.
Wysoka brama, to jeden z ważniejszych punktów w Olsztynie, wspomniany jest nawet w legendzie, musieliśmy zatem go odwiedzić.
A tuż pod wysoką bramą można było podziwiać wykopaliska archeologiczne. Na uniesionej drewnianej bramie ogromna ilość gołąbków, kolejna atrakcja dla malucha, oraz pozostałości po torach tramawjowych.
Wracając,jeszcze tylko kilka zdjęć z biegania po scenie i karmienia gołębi.
To była przyjemniejsza część dnia, Bo w domu czekało na nas prawdziwe wyzwanie.
Zainteresowanie Florianka historią w taki sposób by świetnie się przy tym bawił.
Poznał herb Olsztyn, oraz samodzielnie wykonał podobny.
Przy pomocy Tatusia zmienił się on w tarczę, cóż taki kształt zobowiązuje ;)
Konieczne było też pomalowanie muszli św. Jakuba
A tak prezentują się dzieła.
Ostatnim elementem wspólnej pracy było tworzenie mapy Olsztyna, z najważniejszymi dla Floriana punktami. Udało się, że na mapie załapało się kilka ważnych dla naszego miasta zabytków, które Młody miał okazję poznać.
Punkty, które znalazły się na mapie to
1. Nasz Dom
2. Dom Babci i Dziadka
3. Straż OSP Gutkowo-Olsztyn
4. Przedszkole
5. Stary Ratusz
6. Kopernik
7. Zamek
8. św. Jakub
9. Ratusz
Oto efekt naszej ciężkiej pracy ;)
Już mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z faktu, że zgłosiłam się do tego projektu. Jest on dla mnie ogromnym wyzwaniem. Pomysł, realizacja, zainteresowanie dziecka i wciągnięcie w to Męża to nie jest łatwe, ale radość ze wspólnie spędzonego czasu oraz z efektów pracy jest ogromna. Uśmiech Florcia, widoczny na zdjęciach, bezcenny.
gorąco zachęcam do brania udziału w podobnych akcjach
Świetna przygoda i świetny warsztat :) BRAWO!!
OdpowiedzUsuńsuper warsztat!
OdpowiedzUsuńKocham Olsztyn!
OdpowiedzUsuńPiękna legenda i wpis zachęcający do odwiedzenia miasta.
OdpowiedzUsuńO kurczę! Nie wiedziałam, że Wy też z Olsztyna:) U nas dziś legenda o zamku:)
OdpowiedzUsuńOlsztyn jest piękny, nigdy nie byłam, trzeba nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo rodzinnie spędzony czas. Widać, że wszyscy byli zaciekawieni warsztatem :)
OdpowiedzUsuńw tych warsztatach uwielbiam to że że wiek dziecka nie gra roli! U was również to widać
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Olsztyn. Chętnie bym go ponownie odwiedziła. Na razie to niemożliwem więc dzięki za zdjęcia i opowieść. Mapa ze zdjęciami - wspaniała! Pozdrawiam z Tajwanu.
OdpowiedzUsuńW Olsztynie byłam tylko raz, przejazdem (odwiedzałam okoliczną wieś - Gady chyba się zwała) i gdy teraz patrzę na Wasze piękne zdjęcia, pięknych okolic, wiem, że powinnam do Olsztyna się jeszcze kiedyś wybrać
OdpowiedzUsuńW Olszytynie byłam bardzo dawno. Super Wam wyszedł warsztat, a najpiękniejsze to że dziecko kreatywnie zaangażowane w działania to właśnie najbardziej lubię w warsztatach dziecko na warsztat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie byłam jeszcze w Olsztynie, dzięki za ten warsztat.
OdpowiedzUsuńŁadnie tam macie!
OdpowiedzUsuńjak fajnie, że w tej edycji jest nas więcej z Olsztyna - może na wiosnę zrobimy jakiś wspólny warsztat
OdpowiedzUsuń