środa, 13 lipca 2016

# bezjoja ,odchudzanie - od czego zacząć?

Na wstępie pragnę napisać, że nie jestem żadnym wyedukowanym dietetykiem, ani instruktorem fitness. 
Moje podejście (chyba setne) do odchudzania zaczęłam od lektury wielu artykułów blogów i obejrzenia dużej ilości filmików, osób, które znają się na rzeczy. Dzięki temu wzbogaciłam się o niezbędną wiedzę i rozpoczęłam swoją metamorfozę.



Jak wiemy, pierwszym niezbędnym elementem jest MOTYWACJA. Najlepiej gdyby motywacją była chęć prowadzenia zdrowego trybu życia, ale bądźmy szczerzy, najczęściej jest to zupełnie co innego. Zdarza się, że motywuje nas zbliżająca się impreza - nasz ślub, wesele w rodzinie lub zjazd szkolny, czasem są to wakacje, innym razem znajoma na diecie, której efekty nas zadziwiły. 
Każda motywacja jest dobra, troska o zdrowie i zmiana samopoczucia przyjdzie z czasem. 




Punkt drugi to ZDROWE ODŻYWIANIE. Ten punkt jest bardziej złożony. Niby wszyscy wiemy, że powinniśmy odżywiać się zdrowo, ale co to do końca znaczy.
Liczba posiłków. Każdy z nas powinien zjadać od 4 do 5 posiłków dziennie w około 3godz. odstępach czasowych. 
Pierwszy posiłek powinniśmy zjadać maxymalnie do 1godz. po przebudzeniu. Kolejne godziny posiłków wyznaczają się automatycznie. Dobrze jeżeli możemy ten cykl dnia powtarzać. Organizm się przyzwyczaji i będzie głodny o konkretnych porach. Unikniemy wtedy podjadania.

JEDZENIE. Wszyscy wiemy że zdrowe są warzywa i owoce, ale na samych tych produktach ciężko wytrzymać, poza tym jest to wyniszczające dla naszego organizmu. Powinniśmy jeść mięso, głównie z kurczaka i indyka. Zawiera ono dużo białka co sprzyja odchudzaniu. W czasie redukcji tkanki tłuszczowej dobrze jest spożywać produkty bogate w błonnik (chleb razowy, makaron razowy, ryż, kasze), dzięki temu nasz organizm dłużej pozostanie syty.
Należy ograniczyć spożywanie niezdrowych tłuszczy i cukrów. Powinniśmy dostarczać zdrowe tłuszcze, które znajdują się w orzechach, rybach (omega3), czy choćby w oleju kokosowym. 
Jest to dość znaczne uproszczenie tematu zdrowego jedzenia, ale na potrzeby laika wystarczające. W internecie można znaleźć wiele wpisów osób znających się na dietetyce. Tam można poszerzyć swoją wiedzę.




Punkt trzeci dotyczy zdrowego jedzenia, ale braku rezultatów jakimi jest spadek wagi. I tu pojawia się temat kalorii.
KALORYCZNOŚĆ. Kaloria jest to wartość energetyczna, czyli ilość energii w danym produkcie jaką organizm może przyswoić przez trawienie. Możemy jeść naprawdę zdrowo, ale spożywać zbyt dużą ilość kalorii i nie dość, że nie będziemy chudli to możemy jeszcze przytyć.
Ile kalorii powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi?
Najprostszy sposób wyliczenia z którego ja korzystam jest następujący

1) mnożymy naszą wagę x 24 = podstawowa przemiana materii, zwane BMR (basal metabolic rate)
2) BMR x współczynnik aktywności fizycznej (1,0 – 1,5)
1,0 – niska aktywność fizyczna – brak ćwiczeń, siedzący tryb życia,
1,1 – 1,2 – średnia aktywność fizyczna – ćwiczenia 3 razy w tygodniu, poza tym siedzący tryb życia,
1,3 – 1,4 – wysoka aktywność fizyczna – codzienne ćwiczenia + praca „na nogach”,
1,5 – bardzo wysoka aktywność fizyczna – codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna.
Wynik jaki uzyskujemy, to nasze zapotrzebowanie kaloryczne, czyli ilość kalorii jaką powinniśmy dostarczyć organizmowi, by utrzymać obecną wagę. Wiemy już ile jeść by nie przytyć, ale ile kacl jeść by schudnąć? Tu są już różne szkoły. Najodpowiedniejszą dla mnie wydało się obcinanie kalorii i obserwowanie swojego organizmu o czym opowiadał Mariusz Mróz.
Początkowo od naszego zapotrzebowania kalorycznego odejmujemy ok. 300kacl i patrzymy, czy chudniemy. Jeżeli nasza waga stoi w miejscu obcinamy kolejne kalorie. W ten sposób ustawiamy sobie pułap kaloryczny najlepszy dla naszego organizmu. 
Pamiętajcie, że kalorie nie są sobie równe, a zjedzenie dziennego zapotrzebowania kalorycznego w czasie jednej wizyty w McDonald's nie ma większego sensu.

:) ostatni motywator jest z przymrużeniem oka, ale to prawda, że reakcja innych na nasze osiągnięcia jest bardzo przyjemna.
po raz kolejny zapewniam, że nie jestem specjalistą, a to o czym napisałam, przerabiam sama na sobie. Jeżeli komuś te informacje się przydadzą to się cieszę i zachęcam do poszerzenia wiedzy.
pozdrawiam serdecznie
Natalia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...