Temat ten przyszedł mi na myśl po kilku razowej wyprawie nad jezioro ze swoimi pociechami.
Widok nagich dzieci nie jest mi obcy, w końcu jestem mamą dwójki Pstoników, jednak widok gołych dzieci na plaży mnie przeraża.
Nie bardzo wiem co mają na myśli rodzice tych dzieci pozwalając im na nagie bieganie.
Z jednej strony rozumiem to, że są to jeszcze maluchy, jest gorąco .... ale na LITOŚĆ BOSKĄ nie znamy osób, które wokół nas plażują.
Nie mamy pojęcia czy ten miły Pan/ Pani zaczepiająca i uśmiechająca się do naszego dziecka nie ma jakichś dziwnych zamiarów czy "emocji"
O ile niemowlęta siedzące/ leżące w miejscu bez pieluszek są mniej kontrowersyjne ( jestem jednak za nakryciem ich jakaś lekką pieluszką), tak dwulatki latające nago są w stanie przykuć już uwagę pedofilii.
Do tego wpisu zmusił mnie jednak widok na oko 5-latki biegającej bez ubranka/stroju kąpielowego. Jest to już duża dziewczyna i powinna rozumieć, że bieganie nago jest nie do końca ok.
Nie chce stroju? Trudno to może same majteczki?, ewentualnie jakaś spódniczka? Cokolwiek !!!!
Szczyt moich emocji wzbudził jednak widok uczącego pływać Tą właśnie nagą dziewczynkę ( mam nadzieje ojca, a nie jakiegoś "PANA") Mężczyzny, który trzymał ją jedną ręką pod paszkami, drugą w kroczu.
Nie wiem, czy tylko ja mam dziwne odczucia widząc takie rzeczy? Czy jednak reaguje normalnie. Troszczę się o swoje Dzieciaczki i dlatego myśl, że mogły by się stać obiektem "westchnień" jakiegoś pedofila, wzbudza we mnie skraje odczucia.
Sama nie kiedy korzystam na plaży z telefonu, czy naprawdę drogi rodzicu chcesz by nagie zdjęcia twojego dziecka były w jakiej komórce? By ktoś mógł je sobie oglądać kiedy najdzie go taka ochota.
Proszę Was, Apeluje, pomyślcie nad tym i nie pozwólcie by wasze ukochane dzieci latały gołe.
Nie wystawiajcie Ich pedofilom !!
pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz